Feminizm kontra mizoginizm

chyba każdy z nas wie, co oznaczają te dwa słowa.
co najmniej to pierwsze.
a mizoginizm?

`Mizoginia lub mizoginizm (grec. misos - nienawiść, gyne - kobieta) - nienawiść albo silne uprzedzenie w stosunku do płci żeńskiej. Często bywa też przyrównywany do antykobiecego seksizmu lub mizoandryzmu. Generalnie jest uważany za stosunek mężczyzny wobec kobiet, ale niewykluczona jest sytuacja, w której również kobieta może cechować się postawą mizoginistyczną. Mizoginia u mężczyzn jest najczęściej wynikiem orientacji homoseksualnej lub zdarzenia traumatycznego, które zapoczątkowało uprzedzenie i rozwinęło się w chorobę. Objawia się często różnego rodzaju fobiami i innymi zaburzeniami psychicznymi nie tylko w seksuologii.
Według ruchu feministycznego mizoginia jest ideologią polityczną tak jak rasizm czy antysemityzm, która usprawiedliwia podporządkowanie kobiet mężczyznom. Mizoginia prawie zawsze łączy się z antyfeminizmem i dlatego pojęcia te często używane są zamiennie.
Mizoginia nie jest synonimem maskulizmu. Antonimem mizoginii jest natomiast mizoandryzm.`

może trochę być to mylące, ponieważ ile raz słyszał się `Męska szowinistyczna świnio`.
ale szowinizm, to co innego.

ale wracając do tematu, co na ten temat sądzicie?
co sądzicie o ruchach feministycznych i o tych kobietach, jak i o ich przeciwnikach?
a może ktoś z Was jest feministką?

No cóż, wszystkie kobiety winne są podziękowania dla feministek, to one wywalczyły nam różne prawa. Dzieki nim nie jesteśmy uważane, za mniej wydaje wersje facetów. W dzisiejszych czasach rola feministek nie jest już jednak taka... rewolucyjna. Jest częściej nadużywana i wykorzystywana [jak przykład mojego podpisu], ale nie powiedziałaby, ze jest zbędna.

wg mnie ani to ani to nie powinno istnieć.bo kobieta staje się feministką(nie mówię ze zawsze) kiedy jeden facet ale raczej więcej niż jeden ją zrani, zdradzi itp u facetów tak samo chociaz może z innych powodów ale przecież w każdej płci są jakieś wyjątki od regóły "facet to świnia a "kobieta to ..." więc nie powinno się nienawidzieć wszystkich osobników przeciwnej płci znając tylko kilku jej przedstawicieli Wink

Ale czy feminizm to nienawiść?
Ja to rozumiem bardziej jako chęć wywyższenia kobiety, nie zawsze ponad mężczyznę, czasem tak, żeby byli równi ^^

'czasem'

Feministki nigdy nie dążyły do zawładnięcia, wywyższenia się, błagam nie rzucajcie tutaj jakiejś Seksmisji. Feministki chciały praw wyborczych itd. Równouprawnienia.