Szkoła.

Właśnie! Co to? xdd
Szkoła rozróżniania buraków?;>

noo... jedna ze szkół, nazywają ją też setką ;d tam idą ci, którzy nie dostaną się nigdzie indziej;d

Aha. Czyli taka bardzo sympatyczna szkoła, bo przyjmie każdego ;d

Taa, Monia, chyba się tam wybiorę xdd

A co jeśli w takiej szkole by zabrakło miejsc?
Czy mają nieograniczoną liczbę?

a tego to nie wiem, ale tak to chodzą tacy, którzy mają tak z maksymalnie 20-30pkt [tak mi się wydaje] w sumie, więc tak aż tak dużo chyba ich nie ma...

W każdej szkole jest od iluś punktów, a tu jest maks, tak? xD

Zawsze znajdzie się pare takich szkół (przynajmniej w większych miejscowościach) gdzie nie da rady się nie dostać... U nas jest, np. taki Zespół Szkół Ogrodniczych - w sumie nie brał udziału w naborze elektronicznym, tylko po prostu zanosisz tam świadecto i punky i jesteś od razu przyjęta - tak mało chętnych i poziom pewnie też jest "super".

No, ale skoro to technikum, no to dla tych którzy interesują się ogrodami..czy tam ogrodnictwem, Obi'm, or whatever;pp

Rozumiałabym wypowiedź Blacky, jako to, że w tej szkole mają określone maksimum punktów, np. że ludzie powyżej 30 punktów się nie odstaną...
Ale chyba każdy rozumie, że to szkoła dla ludzi o bardzo niskich wymaganiach.

Nie no, chyba ze 130 pkt też chyba przyjmą, ale raczej każdy idzie do najlepszej szkoły, do której się dostanie, chyba że mu zależy na jakimś kierunku w określonej szkole itd.

No i wszystko jasne.
Pierwszy miesiąc nauki dobiega końca, a ja miałam już 2 sprawdziany z historii i jedna kartkówkę. Słodko nie?