Szkoła.

mówię Wam, wybór liceum to nic. Po trzech latach lodwidzi wam się wszystko, zmienicie swoje plany o 180 stopni.
co z tego, że planowałam iść na medycynę , wybierając klasę biologiczno-chemiczną , jak teraz zdążyłam znienawidzić moje przedmioty wiodące ? oO

wybór profilu to nic, ważne jest, żeby w klasie maturalnej już wiedzieć co chce się w życiu robić.

WYvór profilu może i nic, ale szkoły to chyba jednak ma znaczenie.. Ty miałaś fajnie, bo trafiłaś na świetną germanistkę i panią M.

fakt. to byłoby cudowne wiedzieć już w trzeciej klasie gimnazjum wiedzieć jakie przedmioty chce się zdawać na maturze. ale chodzi mi o to, że czasami dostaje się takiego nauczyciela, który odstrasza swą osobą od wykładanego przez siebie przedmiotu i następuje rezygnacja i zmiana planów. co z tego, ze chciałam zdawać rozszerzoną maturę z biologii jak teraz, gdy tylko mam zacząć uczyć się na sprawdzian z działu to mnie cholera bierze.

Jutro i pojutrze czeka trzeciogimnazjalistów test. Najpierw część humanistyczna, dzień później matematyczno-przyrodnicza. Zakładam, że nikt nie odczyta tego ani dziś, ani jutro [to byłoby nagannie optymistyczne]. Więc od razu pytam, jak to było z licealistami? Jak to z uczniami 3. klas?

A ja jednak przeczytałam!!!
Powodzenia życze po pierwsze i jestem pewna że świetnie sobie dasz radę.
Słyszałam że mieliście charakterystykę,"kamienie na szaniec" i "syzyfowe prace" uuuł ja akurat nie lubię tego.
Trzymaj się z Blacky jutro na matmie!

No i fuck. Było tak pięknie, test taki porsty i oczywiście wspaniałomyślnie Lizzie musiała schrzanić najłatwiejsze zadanie. Co ja mam zdopisywaniem tych zer, pytanie z 6 pkt, które było banalne. Grrrrr
No i foch na tego kto ukłądał ten test. Teraz tylko na odpowiedzi na cke.edu.pl czekać pozostaje.

Ja też w zeszłym roku wyłożyłam się na najprostszych zadaniach :/ Nie martw się Lizzie Smile

A jak ogólnie czujesz, że jak Ci poszło?